Niezwykła królowa - ubogich, dzieci, rodzin
dodane 2017-11-16 14:03
Warto znać swoich patronów. Dziś wspomnienie św. Małgorzaty Królowej Szkocji.
Ciągle na nowo odkrywam swoją patronkę. I za każdym razem coś innego przykuwa moją uwagę w jej życiorysie. To była naprawdę niezwykła kobieta.
Nawróciła swojego męża Malcolma, uczyła go modlitwy i miłosierdzia. Dbała o poddanych i ubogich. Podobna na swoim dworze miała 9 sierot, którymi się opiekowała. Sama wychowywała swoje dzieci, co było niespotykane na tamte czasy. Zaangażowana była w sprawy kościelne. Dzięki niej odbył się synod, na którym uporządkowano sprawy związane z Wielkim Postem, komunią świętą i prawem małżeńskim. Promowała kulturę i oświatę. Często uczestniczyła we Mszy świętej o północy. Odbudowała słynne opactwo Iona Abbey. Podobno wyczuła moment śmierci swojego męża i syna, którzy polegli w wojnie z Wilhelmem Rudym. Sama już była wtedy ciężko chora.
Do dziś przetrwał opis jej ostatnich chwil ziemskiego życia: „Trzy dni później królowa, przeczuwając swoją śmierć, wysłuchała Mszy świętej, przyjęła Komunię, po czym poleciła przynieść relikwię Krzyża Świętego, znajdującą się w krucyfiksie wykonanym ze złota i kości słoniowej, i przyciskając ją do piersi, zaczęła recytować Psalm 51 zaczynający się od słów: «Zmiłuj się nade mną, Boże, w swojej łaskawości, w ogromie swego miłosierdzia wymaż moją nieprawość». W tym momencie wpadł do komnaty jej syn Edgar, aby powiadomić matkę o śmierci najbliższych, po czym władczyni, jeszcze mocniej przyciskając relikwię do siebie, wypowiedziała słowa: «Dzięki Ci, Panie, że zesłałeś na mnie ten cios w godzinie mej śmierci», i oddała ducha”. Zmarła 16 listopada 1093 roku na zamku w Edynburgu.
W 1250 papież Innocenty IV pozwolił na kult relikwii, co równało się z kanonizacją. W 1673 roku papież Klemens X ogłosił ją patronką Szkocji. Oprócz tego jest patronką rodzin wielodzietnych, jak również rodzin katolickich, królowych i uniwersytetu w Edynburgu.
Patroni mogą nas motywować do lepszego życia, do naśladowania Chrystusa. Warto od czasu do czasu przypomnieć sobie ich życiorysy. Zazwyczaj zdają się być tak odlegli, a przecież są tak blisko nas.
Myśl na dziś: "Polecam formować jedno serce i jedną duszę, by kochać i służyć Bogu i rozprzestrzeniać Jego chwałę przez praktyki pobożne i miłosierne" (św. Jan Bosko).
Przybycie Małgorzaty do Szkocji i powitanie przez Malcolma