Mam fantastyczne życie
dodane 2017-11-24 08:28
Ono nie jest łatwe, ale za wiele w nim dobra by mówić, że jest beznadziejne.
Łapię się ostatnio na tym, że w myślach pojawia się zdanie „Mam fantastyczne życie” i to wcale nie oznacza, że mam miliony, willę, ferrari i zero problemów. Jednak widzę ile cudów się w nim dzieje, ile w nim miłości, ile w nim Bożego uśmiechu.
Ciągle staram się rozwijać. Podążać za marzeniami. Staram się zrozumieć drugiego, nawet jeśli nie zawsze mi to wychodzi. Uczę się cierpliwości, dzięki dziadkom i mogę ich podziwiać, że ponad 60 lat są ze sobą i jedno za drugim skoczyłoby w ogień. Uczę się miłości patrząc na rodziców. Uczę się odwagi patrząc na brata. Staram się być wytrwałą w modlitwie. Staram się doceniać drobiazgi, chwile, bo one składają się na piękną mozaikę życia.
Życie jest cudem i darem od Boga. Nie trzeba mieć zbyt wiele, by być szczęśliwym. Radość daje też dzielenie z innymi. Czasami uśmiech drugiej osoby znaczy więcej niż wypicie kawy w samotności.
Życie trzeba doceniać. Zbyt często skupiamy się na tym, co w nim negatywne. Ja też mam takie chwile, ale ostatnio naprawdę myślę sobie „mam fantastyczne życie” i mogę dziękować i uwielbiać w nim Boga.
Myśl na dziś: „O jak wielką radość może dać naszemu sercu Boski Zbawiciel! Ten Bóg, który daje nam siłę i konieczną stałość w każdym momencie naszego życia” (św. Jan Bosko).