Adoptuj feministkę
dodane 2018-03-28 08:02
Te panie potrzebują naszego modlitewnego wsparcia.
Wracając w piątek do domu, słuchałam w radio Drogi Krzyżowej. Bardzo mnie poruszyła szczególnie w kontekście kolejnego czarnego protestu.
Wielki Piątek już coraz bliżej i znowu będziemy słyszeć "Ukrzyżuj Go". Myślę o tych feministkach, które się zebrały i krzyczały. O ich nienarodzonych dzieciach, które są tak bliskie sercu Jezusa. One też słyszą wyrok "zabijmy je". Może sumienia kobiet, które domagają się prawa do aborcji są tak zagłuszone, że nawet rozmowa nic nie da. Ale nie wolno nam ich zostawić!
Podejmij się adopcji feministki. Odmów codziennie chociaż jedno "Zdrowaś Mario" za uczestniczkę protestu, by się nawróciła, by dostrzegła, że droga, którą kroczy to cienki i bardzo niebezpieczny lód.
Jeśli my się nie będziemy za nie modlić, to kto?
One nas potrzebują. To może być twoja mama, babcia, siostra, ciotka, przyjaciółka, koleżanka, znajoma. Patrząc na zdjęcia widzi się panie w bardzo różnym wieku.
Pomodlisz się?
Myśl na dziś: "Jedno tylko Zdrowaś Mario dobrze powiedziane wstrząsa całym piekłem" (św. Jan Maria Vianney).
Theotokos of Vladimir, Wikipedia