Nie wydasz wyroku śmierci na niewinnego (Wj 23,7)
dodane 2018-04-26 14:51
A kto jest bardziej niewinny niż dziecko?
To co dzieje się wokół Alfiego Evansa mrozi krew w żyłach. Mam wrażenie, że sąd wyłączył myślenie i sumienie. Zupełnie. A może władza sędziowska uderzyła do głowy?
Lekarza wprowadzili w błąd sąd, teraz się wypierają słów, które mówiły o tym, że dziecko szybko umrze po odłączeniu od aparatury. Alfie żyje i walczy. Dostaje ponownie tlen, wodę i pożywienie.
Dziecku nadano obywatelstwo włoskie, ambulans (ambulans, a nie zwykły samochód) czeka, by zabrać małego do Włoch, ale sąd twierdzi, że taka podróż mogłaby mu zaszkodzić. A przecież sąd skazał chłopca na śmierć głodową. Gdzie logika?
Czy gdyby sędzia miał chore dziecko, nie zrobiłby wszystkiego, by je uratować, pomóc? Gdzie podziała się empatia?
Rodzice Alfiego, tak samo jak rodzice Charliego Garda, pokazują czym jest prawdziwa miłość rodzica.
Sprawa Alfiego pokazuje, że chore jest prawo, które nie pozwala rodzicom ratować i leczyć dziecka.
Dopóki jest życie, jest nadzieja.
Dobrze, że sprawa nabrała wymiaru międzynarodowego. Może wreszcie sumienia niektórych się obudzą.
„Nie wydasz wyroku śmierci na niewinnego” – to mocne słowa. Może sędziowie przejrzą na oczy, a także ci, którzy są za zabijaniem dzieci, także tych nienarodzonych.
Życie każdego jest cenne.
Zachęcam do podpisania petycji do królowej Elżbiety II - https://www.change.org/p/the-queen-we-want-her-majesty-the-queen-to-urgently-intervene-in-the-alfie-evans-case
Myśl na dziś: „Nie wydasz wyroku śmierci na niewinnego” (Wj 23,7).
Alfie Evans, fb