„Moim powołaniem jest Miłość” (św. Teresa z Lisieux)
dodane 2019-05-27 09:13
Każdy z nas jest do Niej powołany.
Ostatni weekend był pełen pozytywnych wrażeń. Miałam okazję być na ślubie i prymicjach. I tak sobie myślę, że te dwa piękne wydarzenia wypełniają hasło św. Teresy z Lisieux. Moim powołaniem jest Miłość. Boża Miłość. Każdy z nas jest do Niej powołany.
Do ukochania Boga swoim życiem. Obojętnie czy naszą drogą jest małżeństwo, kapłaństwo, życie zakonne, a może w samotności. Każdy z nas jest powołany do świadczenia o Bożej Miłości, która nie dotyczy tylko małżeństwa albo tylko kapłaństwa.
Mamy być świadkami Chrystusa, apostołami naszych czasów.
Mamy tak żyć, tak być przesiąknięci Bogiem, by inni pytali skąd w nas pokój, radość, odwaga, dobroć, wiedza. Mamy tak żyć, by pytali nas o nasze życie z Bogiem.
To On ma być na pierwszym miejscu. On ma być naszym odniesieniem w życiu. Naszym drogowskazem. Życie z Bogiem powinno być czymś tak naturalnym jak oddychanie.
Jednak często nie jest. Może warto się zastanowić, co mi w tym przeszkadza? Z czym powinien powalczyć? Dlaczego jestem dalej niż bliżej Boga? Dlaczego Jezus nie jest w centrum mojego życia?
Moim powołaniem jest Miłość. Ta Największa.
Myśl na dziś: „O jak wielką radość może dać naszemu sercu Boski Zbawiciel! Ten Bóg, który daje nam siłę i konieczną stałość w każdym momencie naszego życia” (św. Jan Bosko).
zdj. Pixabay