Gdy dziś wybiła godzina "W"
dodane 2019-08-01 17:17

Żołnierze Batalionu „Zośka”. Okolice włazu kanałowego przy ul. Wareckiej
zdjęcie: Jerzy Tomaszewski (1979) Epizody Powstania Warszawskiego, Warszawa: Krajowa Agencja Wydawnicza, Wikipedia, Domena Publiczna
Mój dziadek swoją postawą pokazał, jak się okazuje szacunek bohaterom.
Gdy dziś wybiła godzina "W" mój 93-letni dziadek, który oglądał transmisję z Warszawy, wstał z fotela i stał słuchając syren i hymnu. Na baczność. To się nazywa postawa godna naśladowania. To się nazywa oddanie hołdu bohaterom. To się nazywa patriotyzm.
Nie wolno nam zapominać o pokoleniu, które przemija, a biło się za nas. Które wierzyło w zwycięstwo, które pragnęło wolnej Polski. Bez nich, nie byłoby nas. I za to należy im się szacunek i pamięć.
I choć znajdą się tacy, którzy będą krytykować.
To nic. My pamiętamy. My rozumiemy. My czujemy.
Cześć i chwała bohaterom.
Myśl na dziś: "Bóg, Honor, Ojczyzna" - dewiza Wojska Polskiego.