Mawiał św. Dominik Savio. A czy my pamiętamy, że mamy towarzysza?

Anioł Stróż - osobisty ochroniarz. Stały towarzysz podróży. Przyjaciel dany od Boga. Na ile sobie uświadamiamy, że otwierając oczy rano i zamykając je wieczorem jesteśmy pod czujnym okiem Anioła Stróża?

Taki Anioł to ma istny rollercoaster z nami. Cieszy się naszym dobrym postępowaniem i pewnie wyrywa sobie pióra ze skrzydeł, gdy my idziemy za grzechem. 

Jaka jest twoja relacja z Aniołem Stróżem? A może jej nie ma? Uczymy się jako dzieci modlitwy do Anioła Stróża, ale czy nadal ją odmawiamy? 

Ja o swoją relację z Aniołem Stróżem zaczęłam dbać od liceum. Mam wrażenie, że wtedy na nowo go odkryłam i bardzo się z tego cieszę.

I jestem pewna, że nie wygląda tak, jak na niektórych obrazach bywa przedstawiany. Zresztą zawsze fascynujące są dla mnie opisy aniołów przywoływane w Biblii. Na pewno nie są to zniewieściałe chłopaki! Jeśli już przybierają ludzką postać to są to mężczyźni silni i dobrze zbudowani - w końcu są w wojsku niebieskim ;) 

I myślę, że tak jest, bo było parę sytuacji, które mogły się różnie skończyć, a mam wrażenie, że ktoś na pewno pomógł mi wyjść wtedy z opresji cało. 

Więc Bogu dzięki, że każdy z nas ma Anioła Stróża. 

Zadanie na dziś: przeczytaj ze zrozumieniem modlitwę do Anioła Stróża. O co w niej prosisz? A potem podziękuj Bogu za twojego codziennego towarzysza.

Myśl na dziś: "Oto Ja posyłam anioła przed tobą, aby cię strzegł w czasie twojej drogi i doprowadził cię do miejsca, które ci wyznaczyłem." (Wj 23, 20).