"Panie, wypełnij Sobą każdą moją relację, która woła o Miłość"
dodane 2019-10-29 10:30
A zazwyczaj jest ich całkiem sporo.
Zobaczyłam przed chwilą obrazek właśnie z tym tytułowym hasłem. Jakże to prawdziwe. Gdy sobie pomyślimy o relacjach w naszym życiu, możemy dojść do wniosku, że tych, które wołają o miłość jest całkiem sporo. Są to relacje z bliskimi, znajomymi, współpracownikami, osobami, których nie znamy, a także relacje, które nie są w stanie zaistnieć, bo nie dopuszczamy do nich Pana Boga.
Które relacje kuleją w moim życiu?
Z rodzicami?
Z rodzeństwem?
Z dziadkami?
Z wujostwem?
Z kuzynostwem?
Z dziećmi?
Z dalszą rodziną?
Ze znajomymi? Z przyjaciółmi?
Z mężem/żoną? Z narzeczonym/narzeczoną? Z chłopakiem/dziewczyną?
Ze współpracownikami? Z szefem?
A może panią w sklepie?
Ile ludzi w naszym życiu tyle relacji. I jaka jest moja relacja z Panem Bogiem? Czy w ogóle jest? Czy mam ją jedynie od czasu do czasu? Na ile pozwalam Panu Bogu wejść w moje relacje z ludźmi, a na ile chcę Go trzymać na dystans? Czasem zdaje nam się, że niektóre relacje są nie do uratowania, tyle razy już próbowaliśmy je reanimować i kończyło się to fiaskiem, a czy kiedykolwiek zaprosiliśmy do współpracy Boga?
Zaproś dziś Jezusa do tych relacji, które wydają się być w całkiem dobrej formie i do tych, które zdają się zupełnie umierać. Poproś, by wypełnił je swoją nieskończoną miłością.
Myśl na dziś: "Bez modlitwy nie można uczynić niczego dobrego" (św. Alojzy Orione).