Dobry nawyk na nowy rok
dodane 2020-01-05 15:53
Warto wypracowywać to, co przynosi korzyść duszy.
Wczoraj miałam okazję posłuchać konferencji siostry zakonnej o modlitwie. Wspominała, że pierwszą rzeczą, którą robi zaraz po przebudzeniu to ZNAK KRZYŻA. Piękne, pewnie wiele osób też tak czyni, ale pewnie znajdą się wśród nas osoby, które po wyłączeniu budzika myślą o tym, że znowu trzeba wstać (a zapewne jest środek nocy) i ruszyć w ten kolejny dzień pełen wyzwań. Inaczej jednak będzie wyglądać ten dzień, gdy zaczniemy go z Bogiem. Właśnie znakiem krzyża, może krótką modlitwą. Oddajmy Mu ten dzień, powierzmy wszystkie sprawy te dobre, te trudne. Problemy nie znikną, ale my będziemy mieć świadomość, że Pan jest z nami, blisko. Ten dzień należy do Niego.
Wśród licznych postanowień noworocznych pojawiają się najczęściej związane z zdrowiem, sportem, minimalizmem, etc. Rzadko jednak znajdziemy takie, które pomogą wzrastać nam duchowo. Może warto w tym roku postawić właśnie na duszę. Oto kilka propozycji.
1. Raz w miesiącu przeczytać mądrą książkę, która np. wyjaśni nam sprawy dotyczące naszej wiary. Objaśni nam Stary lub Nowy Testament. Ja czytam obecnie po fragmencie Tomasza a Kempisa "O naśladowaniu Chrystusa".
2. Codzienne rozważanie Pisma Świętego albo w jakiś konkretny dzień.
3. Może właśnie jakaś wybrana modlitwa w jeden konkretny dzień.
4. Uczestnictwo we Mszy świętej nie tylko w niedzielę.
5. Częstsza spowiedź. Może znalezienie kierownika duchowego.
6. Uczciwe spojrzenie na to nad czym powinno się pracować, np. więcej cierpliwości.
7. Znalezienie chociaż 5 minut tylko dla Pana Boga w ciągu dnia.
To tylko propozycje, może przyjdą wam do głowy inne. W tym roku dbajmy o naszą duszę, w końcu mamy ją jedną.
Myśl na dziś: "Masz tylko jedną duszę i jeśli będzie zbawiona, wszystko zbawione. Jeśli stracona wszystko stracone na zawsze" (św. Jan Bosko).