Nuda i masz czas - co nam wmawia szatan?

Zaczęłam czytać „Wskazania duchowe. Antologię” św. Jana Bosko. Już sam początek bardzo mnie zafrapował. Ksiądz Bosko zwraca uwagę na dwie rzeczy. 
Pierwsza, że bardzo często szatan wmawia nam, że służenie Bogu będzie smutne i pozbawione wszelkiej rozrywki i przyjemności - czyli pójście za Panem ogólnie będzie nudne. A dobrze wiemy, że to nieprawda i św. Jan Bosko to podkreśla. 

Druga rzecz na którą święty zwraca uwagę jest łudzenie się, że będzie długo żyć i odkładamy nasze nawrócenie na starość. Tylko kto nam zagwarantuje, że dożyjemy starości? 

Ks. Bosko podpowiada:

„Jeśli zaczniemy dobrze żyć już teraz, gdy jesteśmy młodzi, będziemy też dobrzy w latach podeszłych, dobra będzie nasza śmierć i początek życia wiecznego. Przeciwnie, jeśli wady zapanują nad nami w młodości, to najczęściej pozostanie tak na każdym etapie naszego życia aż do śmierci. Tragiczny zadatek nieszczęśliwej wieczności.” 

Czy nam się też czasem nie zdarza takie myślenie, że postępowanie według Przykazań, służenie Panu, wiąże się z ograniczeniami i brakiem radości? A wystarczy spojrzeć na wiele osób, które żyjąc na co dzień Bogiem, wcale nie są zgorzkniałe czy brakuje im pasji. Ba, wręcz zastanawiamy się, skąd w nich tyle radości i sił.

Czy i my nie odkładamy zbyt często naszego nawrócenia, przemiany serca, zmiany myślenia?
Ostatnio słyszałam historię pewnej znanej mi osoby. Starsza pani już, która trochę była na bakier z Bogiem i teraz zastanawia się, co będzie. Smutne. 

Nawrócenie nie zawsze jest proste. To wymaga od nas czasem bardzo wiele. Jednak, gdy zastanowimy się, że mamy jedną duszę, może przyjdzie opamiętanie. Byle nie za późno. 

Warto żyć dobrze tu i teraz. Warto zacząć nawracać się tu i teraz. Kto da nam gwarancję, że dożyjemy jutra?

A przede wszystkim zwróćmy nasze oczy na Jezusa. Niech On nas prowadzi. 

Myśl na dziś: "Nie jesteśmy stworzeni, by jeść i pić, ale by kochać Boga i zbawić duszę" (św. Jan Bosko).