Dziś szczególnie módlmy się za nich i dziękujmy Bogu za nich.

Wielkie Czwartek to szczególny dzień dla każdego kapłana. Pamiętajmy o nich w modlitwie. Napiszmy im życzenia, zadzwońmy.

Ten Wielki Czwartek dla wielu z nas jest tak diametralnie inny. Czujemy się rozdzieleni po ludzku, ale przecież trwamy w jedności jako wspólnota. Potrzebujemy siebie nawzajem.

Dlatego podziękujmy dziś Bogu za każdego kapłana, którego spotkaliśmy na naszej drodze. Prośmy dla nich o światło Ducha Świętego, o potrzebne łaski i błogosławieństwo.

Im też jest trudno. Tęsknią za wiernymi w kościołach. My też tęsknimy. Być może po raz pierwszy doceniamy pewne rzeczy. Może widzimy wreszcie ile dobra otrzymuje przez ręce kapłanów. 

Módlmy się także za tych, którzy otwierają się na powołanie, którzy już czekają na święcenia. O umocnienie dla nich. 

My myślimy czasami, że potrzebujemy tylu materialnych rzeczy, a tak naprawdę potrzebujemy kapłanów, którzy sprawują sakramenty. 

Myśl na dziś: "Gdyby zniesiono sakrament święceń, nie mielibyśmy Pana. Któż Go złożył tam, w tabernakulum? Kapłan. Kto przyjął waszą duszę, gdy po raz pierwszy wkroczyła w życie? Kapłan. Kto ją karmi, by dać siłę na wypełnienie jej pielgrzymki? Kapłan. Któż ją przygotuje, by pojawiła się przed Bogiem, obmywając ją po raz ostatni we Krwi Jezusa Chrystusa? Kapłan, zawsze kapłan. A jeśli ta dusza umiera ze względu na grzech, kto ją wskrzesi, kto da jej ciszę i pokój? Znowu kapłan… Po Bogu kapłan jest wszystkim!… On sam pojmie się w pełni dopiero w niebie." (św. Jan Maria Vianney).