I to w dużym stopniu od nas samych zależy, jak ta chwila będzie wyglądać.

Jesteśmy tu tylko na chwilę, choć oczywiście każdy z nas inaczej ją odczuwa. Jednym mija szybko, innym wydaje się dłużyć. Tak naprawdę żyjemy tylko teraz. Wczoraj minęło, jutro niepewne. Mamy tylko dziś. To od nas zależy czy ten dzień przeżyjemy dobrze czy źle. Czy będzie nam się chciało szukać chociaż jednego pozytywu, czy też będziemy widzieć wszystko w czarnych barwach. 

Czy nasze myśli będą krążyć wokół tych samych tematów, które psują nam humor czy będziemy potrafili jednak poszukać czegoś co nas będzie inspirować i sprawi, że na ustach zagości uśmiech. Pewnie część z nas siłą rzeczy żyła ostatnio wyborami, ale skoro są już za nami, emocje powoli opadają i pomimo pandemii jednak mamy czas wakacyjny to zacznijmy cieszyć się właśnie tym czasem. Nawet jeśli nie wyjechaliśmy jeszcze na urlop, to korzystajmy z możliwości spacerów, rowerów. Weźmy do ręki książkę. Zadzwońmy do bliskich i przyjaciół. Spróbujmy może nowego hobby. Znajdźmy czas dla siebie. Ja ostatnio doceniam te chwile, kiedy np. mogę sobie wieczorem posiedzieć i obejrzeć dobry film albo poczytać książkę. 

Nie zapominajmy też o czasie dla Pana Boga. Od Niego nigdy nie powinniśmy mieć wakacji, nawet w wakacje.

Czytam ostatnio Księgę Mądrości. Jest niezwykła. Jeśli nie mieliście jeszcze okazji jej przeczytać to zachęcam. Wakacje to też dobry czas, by w ogóle mały krokami zacząć czytać Pismo Święte. Codziennie chociaż fragment. Najlepiej wyznaczyć sobie jakiś konkretny czas. To pomaga, a potem jakoś człowiek sam chce sięgać. 

Myśl na dziś: "Są dwie drogi, aby przeżyć życie. Jedna to żyć tak, jakby nic nie było cudem. Druga to żyć tak, jakby cudem było wszystko." (Albert Einstein)