Nowy rok? Rok uwielbiania Pana w każdym momencie
dodane 2020-12-31 15:52
"Co będzie? Tylko Bóg na pewno będzie, a ty w Nim."
Już tylko godziny dzielą nas od nowego roku. Niech to będzie rok, w którym w codzienności uwielbiamy Pana. Wtedy, gdy przychodzi nam to z łatwością i dobrze się dzieje, ale także wtedy, gdy nic nie jest po naszej myśli. Trudny rok za nami. Daj Boże, ten będzie ciut łatwiejszy. Trzymajmy się Pana. Nie wiemy, co przyniesie jutro. Cieszmy się każdym dniem, godziną, minutą, sekundą, którą otrzymujemy. Dbajmy o relacje z Bogiem i z innymi ludźmi.
Podziękujmy dziś Bogu za ten rok, który minął. Dla niektórych na pewno był bolesny, trudny, część z nas może kogoś straciła, część musiała walczyć o różne rzeczy. Jednak wciąż tu jesteśmy i możemy zrobić wiele dobrego. Ciągle możemy doświadczać promieni słońca, kropli deszczu, płatków śniegu. Ciągle jeszcze możemy zmienić ten świat na trochę lepszy. Przypomnijmy sobie te dobre chwilę i za nie podziękujmy. Może zostaliśmy rodzicami, dziadkami. Może po raz pierwszy doświadczyliśmy miłości. Może udało nam się zbliżyć do Boga.
Ciągle wracają do mnie słowa kard. Wyszyńskiego: "Co będzie? Tylko Bóg na pewno będzie, a ty w Nim." I tego się trzymajmy w najbliższym czasie, nadchodzącym roku. Nic nie jest pewne, ale Bóg jest. Niech ten rok przybliży nas do Niego jeszcze bardziej. Nauczmy się tego codziennego uwielbienia Boga w każdym momencie. Uczmy się zapamiętywać dobre chwile. Ja od lat piszę dzienniki i staram się łapać te dobre momenty. Czasem specjalnie pomijam to, co może boli. Po latach przecież nie będzie boleć. Wolę pamiętać to, co dobre niż żyć tym, co złe. Wielokrotnie widziałam, jak życie przeszłością i to tą złą wyniszcza od środka. To, co minęło, minęło. Nie wróci.
Kolejny rok przed nami. Otwórzmy ramiona i serca na Chrystusa. Niech wkroczy w Niego z mocą.
Myśl na dziś: "Co będzie? Tylko Bóg na pewno będzie, a ty w Nim." (kard. Wyszyński)