Docenić kapłanów
dodane 2021-03-08 17:08
Nauczmy się widzieć, jak cennym skarbem są dla nas od Boga.
Pewnie wielu z nas odczuło na początku pandemii dotkliwy brak możliwości bycia na Mszy, przystąpienia do sakramentów. Może po raz pierwszy dotarła do nas wartość Eucharystii, może zrozumieliśmy choć trochę sytuację krajów misyjnych, gdzie kapłana widzi się raz na jakiś czas i wtedy jest święto.
Myślę, że ciągle za mało cenimy sobie kapłanów i ich posługę. Bez nich jesteśmy w martwym punkcie, dosłownie. Dlatego tak bardzo potrzebują naszej modlitwy.
Od lat obserwuję w jednej z parafii, do której chodzę, starszego księdza. Zawsze jest przed Mszą w konfesjonale. Naprawdę go podziwiam. Także jego mądrość i umiejętność słuchania.
Staram się też zawsze po spowiedzi dziękować za kapłanów w konfesjonałach. Cieszę się, że w wielu miastach są stałe konfesjonały.
Potrzebujemy kapłanów. Bardzo. Często może w ogóle o tym nie myślimy, a warto sobie o tym przypominać.
Któż nam przyniesie Chrystusa, gdy ich zabraknie?
Kto da nam rozgrzeszenie, gdy ich nie będzie?
Kto przyjdzie z sakramentem chorych?
Kto pobłogosławi małżonków?
Kto odprawi za nas Msze, gdy nas nie będzie?
Dziś w wieczornej modlitwie wspomnijmy znanych i nieznanych nam księży. Prośmy o światło Ducha Świętego dla nich, siły i zdrowie w panującej pandemii, by Matka Boża wypraszała im potrzebne łaski i by zawsze trwali przy Chrystusie.
Myśl na dziś: "Często odwiedzajcie waszego spowiednika, módlcie się za niego i kierujcie się jego radami. A gdy wybraliście spowiednika i wiecie, że jest odpowiedni dla potrzeb waszej duszy, nie zmieniajcie go bez potrzeby. Dopóki nie będziecie mieli stałego spowiednika, w którym pokładacie całą nadzieję, będzie wam brakowało zawsze przyjaciela duszy. Zawierzcie także modlitwom spowiednika, który we Mszy Św. modli się codziennie za swoich penitentów. Módlcie się i wy za niego" (św. Jan Bosko)