Moim domem jest Niebo

dodane 18:12

zdjęcie: Pexels

Tu jestem tylko w podróży.

Mignął mi obrazek z powyższym hasłem po angielsku. 

Na ile dociera do mnie myśl, że tu jestem na chwilę i przecież zdążam do prawdziwego domu? Na ile myślę o Niebie jako o domu? Czy Niebo jest moim domem? 

Jakie myśli pojawiają się, gdy myślę o Niebie? Odległość? Brak konkretów? Nie-dom? 

Jak często myślę o Niebie? I czy faktycznie chcę tam pójść?

A może kurczowo trzymam się ziemi? Tu chcę mieć dom, samochód, psa. Tu mi dobrze. Tu się czuję bezpiecznie. Tu wszystko znam. A Tam? Tam jest odległe. Niestety.

Zatraciliśmy w sobie to, co mieli pierwsi chrześcijanie. Tęsknotę za Niebem, za Jezusem. 

Żyjemy z dnia na dzień. Planujemy wszystko. Czy w tym planowaniu uwzględniamy śmierć i pójście Tam?

Tu jesteśmy tylko w podróży. Jasne powinniśmy się nią cieszyć, ale nie ona jest naszym celem. Celem jest zdecydowanie coś więcej.  I nie powinniśmy o tym zapominać. 

Powinniśmy też pamiętać o tych, którzy odeszli i że potrzebują naszego wsparcia. Nie zapominajmy o nich. Zamawiajmy Msze i módlmy się za nich. W końcu też chcemy, by trafili do Domu szybciej.

Myśl na dziś: "Przywiązanie do ziemi często zmniejsza a nawet wygasza pragnienie rzeczy niebieskich" (św. Jan Bosko).

Codziennie Kawka

REKLAMA
nd pn wt śr cz pt sb

31

2

3

4

5

6

7

9

10

11

13

14

15

16

17

18

19

20

21

22

23

24

25

26

27

28

29

30

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

Dzisiaj: 25.04.2024