Kto nam przyniesie Chrystusa, jeśli ich zabraknie?
dodane 2021-04-01 09:20
Dziś otoczmy modlitwą szczególnie kapłanów.
W mediach co chwilę słyszymy czy czytamy informacje, które pokazują Kościół w złym świetle. Jasne ze złem trzeba walczyć, potrzebne jest oczyszczenie, zadośćuczynienie. Ale nie wrzucajmy wszystkich do jednego wora.
Poza tym dobrze zdajemy sobie sprawę, że wszystkie złe informacje sprzedają się lepiej (do tego jeszcze sensacja i już klikalność idzie w górę, a dyskusja skierowana jest tylko na jedno).
A o ilu dobrych uczynkach się nie mówi? Nie tylko księży, ale i sióstr zakonnych, osób konsekrowanych.
Ilu jest takich cichych bohaterów? Którzy się nie afiszują, a swoim życiem naprawdę naśladują Chrystusa.
Dziś dobrze jest usiąść na chwilę i pomyśleć o tym, ilu dobrych kapłanów spotkałem w swoim życiu? Albo przeczytałem o nich? To ważne.
Ja podziwiam ks. Kancelarczyka, to co robi jest niesamowite! Możemy tylko brać przykład.
Znam wielu bardzo dobrych i bożych kapłanów. I jestem wdzięczna za nich Bogu. Bo bez nich może wcale nie byłabym w tym miejscu mojego życia, w którym teraz jestem. Jestem wdzięczna za spowiedników. Jestem wdzięczna za to, że dzięki kapłanom mogę przyjmować Chrystusa.
Kto nam przyniesie Chrystusa, jeśli ich zabraknie? Tym bardziej w czasie trwającej pandemii otoczmy ich modlitwą.
Potrzebujemy ich. Naprawdę ich potrzebujemy. Jeśli sobie uświadomimy, co dla nas robią.
Niosą nam Chrystusa. Udzielają nam sakramentów. Bez nich jesteśmy, jak ryby bez wody. Jeśli ich zabraknie, będziemy w bardzo nieciekawej sytuacji.
Myśl na dziś: "Gdyby zniesiono sakrament święceń, nie mielibyśmy Pana. Któż Go złożył tam, w tabernakulum? Kapłan. Kto przyjął waszą duszę, gdy po raz pierwszy wkroczyła w życie? Kapłan. Kto ją karmi, by dać siłę na wypełnienie jej pielgrzymki? Kapłan. Któż ją przygotuje, by pojawiła się przed Bogiem, obmywając ją po raz ostatni we Krwi Jezusa Chrystusa? Kapłan, zawsze kapłan. A jeśli ta dusza umiera ze względu na grzech, kto ją wskrzesi, kto da jej ciszę i pokój? Znowu kapłan… Po Bogu kapłan jest wszystkim!… On sam pojmie się w pełni dopiero w niebie." (św. Jan Maria Vianney)