Pomożesz?

dodane 13:21

zdjęcie: Pixabay

Co robisz, gdy ktoś prosi cię o pomoc? I czy widzisz w tej osobie proszącego Jezusa?

Jest taka jedna historia, może nawet opisana przez Bruno Ferrera, kiedy to Jezus miał przyjść z wizytą do pewnej kobiety. Ta szczęśliwa kupiła potrzebne rzeczy, by Go ugościć. Nagle do drzwi zapukał ktoś głodny, potem ktoś, komu było zimno. I tak rozdała jedzenie, oddała swój płaszcz. Wieczorem usłyszała głos Jezusa, który dziękował jej za pyszną strawę i możliwość ogrzania się. Tak mniej więcej brzmiała ta opowieść. 

Ile razy nam się zdarza przyjąć albo nie przyjąć Jezusa w drugiej osobie?

Czy kiedykolwiek poprosił nas ktoś o pomoc, by mu zapewnić dach nad głową? Jak zareagowaliśmy?

A może ktoś nas zaczepił, by mu zrobić zakupy? Zrobiliśmy?

Czasem ciężko się przełamać. Czasem trudno nam sięgnąć do portfela, a może oszczędności, szczególnie, że przecież doskonale wiemy, że osoba nam nie zwróci, bo nie ma z czego. Ale czy właśnie nie o to chodzi? 

Druga osoba pokazuje nam, ile w nas egoizmu czy materializmu... i jest takim małym "sprawdzianem" dla nas. 

A przecież myślę, że zdarzało nam się przekonać, że Pan Bóg miłuje nas bardzo i nie zostawi nas. Pamiętam, jak kiedyś na koncie zostało mi naprawdę poniżej 10 zł, a do końca tygodnia niczego mi nie brakowało.  

Warto się dzielić, warto pomagać, warto się przełamywać do czynienia  dobra. Czasem dla nas będzie to może chwilowy dyskomfort, a odmienimy na lepsze czyjeś życie.  

Myśl na dziś: "Nie traćcie czasu, czyńcie dobro i to wiele dobra, a nie będziecie nigdy żałowali, żeście je uczynili." (św. Jan Bosko)

Codziennie Kawka

REKLAMA
nd pn wt śr cz pt sb

27

28

29

30

31

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

12

13

14

15

16

17

18

19

20

21

22

23

24

25

26

27

28

29

30

1

2

3

4

5

6

7

Dzisiaj: 23.11.2024