Szlifuj moje serce....
dodane 2022-03-31 19:10
Byś pozostał w nim tylko Ty, Panie.... z całą swoją Miłością.
Są momenty kiedy myślę, że Pan Bóg bardzo szlifuje moje serce.
Nie powiem, czasem jest to bardzo trudne, pełne łez, zgrzytania zębami, zmęczenia... Ale po jakimś czasie przychodzi pokój.
Są chwile, gdy kompletnie nic nie rozumiem. Pytania pozostają bez odpowiedzi przez tygodnie.
Staram się ufać. Staram się zwracać się z tym wszystkim ku Niemu.
Wiem, że kiedyś zrozumiem. Kiedyś spojrzę z innej perspektywy i będę się cieszyć takim, a nie innym rozwiązaniem. Choć może teraz wywołuje to we mnie mnóstwo frustracji.
W tych wszystkich pokręconych momentach naszego życia zwracajmy się o pomoc do Jezusa. Starajmy się mówić "bądź wola Twoja". Wiem, nie jest to łatwe. Bo tak bardzo chcemy, by była nasza. By to nasze rozwiązania Pan Bóg wziął pod uwagę, czasem bierze, ale może nie tak jak to sobie wyobrażaliśmy. "Bądź wola Twoja" - chyba jedno z największych wyzwań.
Pozwólmy Mu szlifować nasze serca. Niech zabiera to wszystko, co nas od Niego oddala. On wie lepiej. Ale czeka na nasze "fiat". Na nasze "oto jestem, mów Panie...".
Niech ten czas jeszcze Wielkiego Postu będzie takim szlifowaniem naszego serca. Do głębi. A na koniec niech zatriumfuje w nim Chrystusowy pokój.
Myśl na dziś: Szlifuj moje serce, byś pozostał w nim tylko Ty, Panie... z całą swoją Miłością, która uczy bycia lepszym....