Codziennie mam wybór
dodane 2022-09-06 11:14
Pójść za Jezusem albo nie....
Dzisiaj rano bardzo spodobało mi się króciutkie kazanie na Mszy, ale dotykało tego co najważniejsze w życiu każdego z nas. Kapłan zwrócił uwagę, że codziennie mamy wybór, który dotyczy też naszego powołania - małżeństwa, kapłaństwa, życia zakonnego. Czy je wybieram?
Oczywiście powołanie ma też większy zakres. Ale czy w tym powołaniu, w tym momencie mojego życia wybieram Jezusa? Czy może się od Niego odsuwam?
Czy daję też Jemu możliwość, by mnie powołał?
"Nie wyście Mnie wybrali, ale Ja was wybrałem i przeznaczyłem was na to, abyście szli i owoc przynosili." (J 15,16)
Jezus nas wybrał. To z Jego łaski możemy, jeśli chcemy, codziennie przychodzić do ołtarza. To z Jego łaski możemy się modlić. Z Jego łaski tak wiele możemy, ale sobie może nawet nie uświadamiamy.
"Ja was wybrałem" - powinniśmy się czuć wyróżnieni. On nas wybrał i wie ile talentów skrywamy, a które mogą rozkwitnąć i przynieść owoce. On o tym wie i nas zachęca do rozkwitania i przynoszenia owoców.
Ale my też musimy wybrać - czy Mu zaufamy i za Nim pójdziemy.
Myśl na dziś: "Nie wyście Mnie wybrali, ale Ja was wybrałem i przeznaczyłem was na to, abyście szli i owoc przynosili." (J 15,16)