Jak to dobrze, że my mamy Chrystusa w tabernakulum.

Mój brat podczas urlopu miał okazję wejść na chwilę do meczetu. Relacjonując wizytę powiedział jedno zdanie, które mnie zafrapowało i wczoraj z mocą wróciło podczas Mszy.

"Tam jest pusto!".

Możliwe, że miał na myśli po prostu wnętrze i nic więcej. Z drugiej strony tak sobie myślę, że tam faktycznie jest pusto. Nie ma Chrystusa. Nie ma Żywego Boga ukrytego w tabernakulum. Nie ma Jezusa, którego mogę przyjąć podczas Mszy. 

My wchodząc do kościoła możemy z radością powiedzieć: Tu nie jest pusto. Tu jest nasz Bóg. Tu Chrystus na nas czeka każdego dnia. 

Coś pięknego!

Może warto sobie o tym czasem przypomnieć, że kościół to nie pusty budynek. Tam jest Bóg. Żywy i prawdziwy.

A czasem bardzo samotny. 

Przychodźmy do Niego jak najczęściej. Odwiedzajmy Go. 

Byśmy nigdy nie doszli do wniosku, że "tam jest pusto". 

Tam jest Bóg. 

Myśl na dziś: "Chcecie być silni, by walczyć przeciw diabłu i jego pokusom? Kochajcie Kościół, czcijcie Najwyższego Pasterza, korzystajcie z Sakramentów św. odwiedzajcie często Pana Jezusa ukrytego w tabernakulum, miejcie wielkie nabożeństwo do Najświętszej Matki, ofiarujcie jej wasze serce, a przezwyciężycie trudności i pokusy świata..." (św. Jan Bosko)