"Moje umiłowane dziecko"
dodane 2023-01-09 16:58
Bóg codziennie tak do nas mówi.
Bardzo poruszyło mnie wczoraj kazanie nawiązujące właśnie do chrztu Jezusa i słów, które usłyszał po wyjściu z wody.
"Ten jest mój Syn umiłowany, w którym mam upodobanie".
Ksiądz zwrócił uwagę, że Bóg mówi do każdego i każdej z nas: ty jesteś moim umiłowanym synem, moją umiłowaną córką.
Piękne! Prawdziwe!
A jednak często tego nie słyszymy. Często mamy o sobie złe wyobrażenie, bo przez lata karmiliśmy się słowami innych ludzi, a nie Boga. Żyjemy imionami, które nadali nam inni. "Beksa; ten, któremu nic nie wychodzi; ta, co nie potrafi; i tak dalej".
Pewnie każdy z nas chociaż raz usłyszał od kogoś przykre słowa, ale które siedzą, gdzieś głęboko w nas i może wracają w różnych sytuacjach.
Dlatego musimy wracać do Jezusa. Musimy zwracać się do naszego najlepszego Ojca w Niebie, który widzi w nas ukochane dziecko. Nieważne, jak bardzo narozrabiało, nie poradziło sobie, to widzi w nas to, co najlepsze, to, czego czasem inni nie potrafili i nie potrafią dostrzec. Wie, że możemy być diamentem, tylko musimy pozwolić Mu się oszlifować. Pozwolić Mu, by działał w naszym życiu.
Bóg wielokrotnie przemawiał do ludzi. A ile razy to ludzie nie odpowiadali, odchodzili. On się nie zniechęca. Chce naszego powrotu do Niego. Chce być z nami w relacji. Chce do nas mówić i przypominać nam, że ciągle i zawsze będziemy Jego ukochanymi dziećmi.
Sięgnijmy dziś do Biblii. Znajdźmy codziennie chociaż kilka minut, by zanurzyć się w Słowie. Może w ramach dobrego noworocznego postanowienie ustalmy sobie dzień np. na krótką adorację albo na Mszę w tygodniu.
A przede wszystkim nie zapominajmy, że jesteśmy Jego ukochanymi dziećmi.
Myśl na dziś: "Naszym wsparciem są: radość, modlitwa i Komunia Św." (św. Jan Bosko)