On tęskni za Tobą.

Mam wrażenie, że czasem muszę sobie przypominać czym jest rozmowa a czym nie jest. Szczególnie, gdy dotyczy to relacji z Panem Bogiem.

Pewnie każdy z nas się na tym łapie, że zamiast rozmowy jest słowotok, monolog albo (o, zgrozo!) lista życzeń do spełnienia. Oczywiście, Bóg jest wszechmogący, ale raczej nikt z nas nie chciałby być traktowany jak maszynka do spełnienia naszych zachcianek. 

Wielkie Post zbliża się dużymi krokami, może warto pomyśleć postanowieniu ciut wcześniej. Może właśnie będzie to codzienna szczera rozmowa z Tym, który kocha nas najbardziej i zna nas na wylot, a jednak nigdy nie znudzi mu się relacja z nami.

On czeka na tę codzienną rozmowę. Na szczerość. Chce posłuchać, jak nam minął dzień. Co było w nim dobrego, a co można by jeszcze zmienić na lepsze. Pragnie mieć z nami relację, więc i my powinniśmy otworzyć nasze serca na to, co pragnie nam powiedzieć.

Znajdźmy czas, by wybrać się chociaż raz w tygodniu na adorację. Może warto sobie uświadomić, jak często On jest sam w ciągu dnia.  Na pewno nasza obecność Go ucieszy. Bo czy i my nie cieszymy się z odwiedzin kogoś, kto jest nam bliski i kogo bardzo kochamy. 

Zadbajmy o naszą relację z Jezusem. Zadbajmy o to, by mieć codziennie czas tylko dla Niego. Nawet jeśli byłoby to kilka minut, bo wiadomo, że czasem mamy sporo obowiązków. Ale żeby ten czas, by skoncentrowaniem się na Jego osobie. Bez rozpraszaczy, galopujących myśli. Tylko On i ja.

Myśl na dziś: "Jezus ukryty w Eucharystii jest i musi być jedynym i prawdziwym naszym przyjacielem" (św. Jan Bosko)