Modlitwa jest językiem miłości
dodane 2023-05-25 10:33
Czasami modlitwa jest w stanie wyrazić więcej niż słowa, które mówimy do drugiej osoby.
Podobno wyróżnia się kilka języków miłości. Ale hasło, które mignęło mi po angielsku o tym, że "moim językiem miłości jest modlitwa", bardzo do mnie przemówiło.
My, chrześcijanie, mamy kochać. Nawet tych, których nie lubimy i z którymi nam nie po drodze. Jak w takim razie możemy okazać im miłość? Po prostu modlitwą, ofiarowaną Komunią. Tylko tyle i aż tyle.
Czasami zdarza się też, że ciężko nam słowami wyrazić miłość do drugiej osoby. Modlitwa może być takim mostem.
"Kocham cię, więc się za ciebie modlę".
"Kocham cię, więc proszę Jezusa, by ci błogosławił, proszę Maryję, by wypraszała dla ciebie potrzebne łaski....".
Modlitwa ma wielką moc. Nawet, gdy nam czasami brakuje wiary, która byłaby jak ziarenko gorczycy.
Czasem mówimy, prosimy o pewne rzeczy w modlitwie i sami nie do końca wierzymy, że Bóg (Ten, który nie ma w słowniku słówka NIEMOŻLIWE) może wysłuchać modlitwy.
Dobrze, że do modlitwy zapraszamy też Maryję, świętych, błogosławionych, którzy wstawiają się za nami. Oni wierzyli i ufali. Więc może czasem, gdy nam tej wiary brakuje, to oni uzupełniają tę lukę?
Pan Bóg wysłuchuje modlitw, choć nie zawsze w taki sposób, jakbyśmy może chcieli czy sądzili. A czasami zaskakuje nas bardzo.
Bliska mi osoba miała bardzo nieszczęśliwie złamaną stopę. Wspomniałam też wczoraj Wspomożycielce o niej. Wiem, że też inne osoby otaczały ją modlitwą. Dziś wróciła do domu bez gipsu, ortezy. A przewidywania były takie, że przez co najmniej 8 tygodni będzie musiała się borykać z gipsem. A tu po 5 tygodniach może zacząć rehabilitację. Można tylko powiedzieć: Chwała Panu.
Otaczajmy innych modlitwą. Niech to będzie nasz główny język miłości.
Myśl na dziś: Módlcie się zawsze do Maryi, szczególnie zaś tym wezwaniem: "Maryjo Wspomożenie Wiernych módl się za nami! To jest niedługo modlitwa, ale sam doświadczyłem, że jest bardzo skuteczna" (św. Jan Bosko)