65 lat razem

dodane 11:12

zdjęcie: FORMAT arw - unsplash

Dobrze, że jeszcze zdarzają się przykłady małżeństw z długim stażem.

Moi dziadkowie przeżyli razem jako małżeństwo 65 lat. Gdyby żyli, dziś byłaby ich 70 rocznica...jeśli dobrze liczę. Szmat czasu. I choć ja znam tylko pewien wycinek ich wspólnej drogi, to podziwiam, że przez tyle lat od sakramentalnego "tak" trzymali się razem.

Ba, nawet trzymali się za ręce po tak długim czasie. To wzrusza za każdym razem. Do tej pory mam przed oczami ich wspólne zdjęcie, które zrobił mój brat. Dwoje uroczych staruszków trzymających się za ręce i patrzących w tym samym kierunku. 

Taki obraz małżeństwa chyba każdy z nas nosi w sercu. Wspólnego starzenia się, bycia obok siebie, trzymania za ręce i patrzenia w tym samym kierunku - oby Chrystusa, Nieba.

Jak każde małżeństwo na pewno mieli swoje lepsze i gorsze dni. Ale warto skupiać się na tym, co dobre. 

Byli dobrym małżeństwem, a przynajmniej każdy starał się, jak umiał.

Mam wrażenie, że dziadek do końca nie pogodził się z chorobą babci i chciał w niej widzieć zdrową kobietę. Babcia przez lata walczyła o zdrowie dziadka. Więc uzupełniali się w tym. 

Uchodzili za piękną parę. Przystojny brunet i piękna blondynka. Obdarzeni talentami i sercem dla innych.  

Myślę i ufam, że teraz tworzą całkiem udaną parę w Niebie. 

Pod koniec życia babcia powtarzała te same słowa modlitwy/pieśni, dziadek codziennie odmawiał różaniec. Teraz pewnie wstawiają się za rodzinką. 

Myśl na dziś: „Dwie dłonie, splecione do końca życia… Nie ma nic lepszego.”  (Fawn Weaver)

 

 

Codziennie Kawka

REKLAMA
nd pn wt śr cz pt sb

28

29

30

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

12

13

14

15

16

17

18

19

20

21

22

23

24

25

26

27

28

29

30

31

1

2

3

4

5

6

7

8

Dzisiaj: 07.05.2024