Wielki Post tuż, tuż...
dodane 2024-02-05 17:11
Warto zastanowić się trochę wcześniej nad tym, jak go przeżyć i co na ten czas postanowić.
Czas pędzi... dopiero były Święta Bożego Narodzenia, a już w następnym tygodniu mamy Środę Popielcową. W dodatku, która przypada w Walentynki. To dość ciekawe połączenie - miłości i popiołu. I może właśnie kierując się miłością, a przy tym pamiętając o tym, że jesteśmy wezwani do nawrócenia, warto już dziś pomyśleć, jak chcemy ten Wielki Post przeżyć. Co możemy zrobić nie tylko dla dobra własnej duszy, ale też dla innych.
Przeżywamy Rok Modlitwy. Więc właśnie o tę modlitwę zawalczmy. Jej potrzebuje świat, ale i Polska. Myślę, że każdy z nas ma takie momenty, kiedy czuje przesyt informacji, przesyt tego wszystkiego, co się dzieje. Może właśnie ten Wielki Post niech będzie wezwaniem do modlitwy za Polskę, naszą ojczyznę, rodaków, by nasze serca zwracały się ku Chrystusowi. Może przez te 40 dni uda nam się codziennie odmówić Koronkę do Bożego Miłosierdzia? Albo chociaż jedną Zdrowaśkę? Za ojczyznę, za naszych rodaków, którzy może dawno temu odeszli od Jezusa. Za tych, którzy podejmują decyzje w naszym kraju, by były one dobre, a nie egoistyczne i przeciwko drugiemu.
Znajdźmy czas na modlitwę przed Najświętszym Sakramentem.
Znajdźmy czas dla Jezusa w tym naszym zabieganym dniu. Weźmy do ręki Pismo Święte. Odłóżmy telefon, scrollowanie.
Niech ten Wielki Post przybliża nas na nowo do Źródła.
A skoro to Post, to faktycznie go podejmijmy. Może będzie to piątek o chlebie i wodzie? A może rezygnacja z telewizora? Albo z czegoś, z czego trudno mi zrezygnować?
Wielki Post przed nami. Przygotujmy się do niego. Pomyślmy, pomódlmy się o rozeznanie, by go dobrze przeżyć.
I niech codziennie towarzyszy nam modlitwa.