Potrzebujemy się wzajemnie

dodane 09:24

zdjęcie: unsplash

Bo nikt nie jest samotną wyspą.

W niedzielę miałam okazję być w Częstochowie, by wraz z koordynatorką Salezjanów Współpracowników, zachęcić do wstępowania w szeregi Stowarzyszenia. Nie wiem, ilu osobom drgnęło serce, by może odpowiedź na to salezjańskie powołanie. Może będą to pojedyncze osoby, może całe rodziny.

Wiem jedno, że ten wyjazd był dobry dla mnie. Po raz kolejny ks. Bosko pokazał mi, "dobrze, że tu jesteś". I też tak przypomniał mi o moim powołaniu do rodziny salezjańskiej. Dobrze, że mamy w życiu takie przypominajki, których czasem zupełnie się nie spodziewamy. 

Nasza koordynatorka opowiadając o swoim powołaniu i w ogóle o tym, kim są salezjanie współpracownicy, wspomniała też o tym, że jesteśmy wspólnotą. Jesteśmy rodziną. Bo tak naprawdę nikt z nas nie jest samotną wyspą i potrzebujemy siebie nawzajem.

W rodzinie salezjańskiej doświadczamy tej troski o drugiego. Dzwonimy do siebie, spotykamy się, działamy i modlimy się za siebie wzajemnie. Wiemy, że możemy na siebie liczyć. To ważne, bo czasem zdaje nam się, że właśnie jesteśmy z jakimś problemem sami, a tu wiemy, że zawsze jest ktoś, kto szepnie nam dobre słowo, wyciągnie pomocną dłoń. I jest to piękne. 

Widzę, ile przyjaźni i nowych znajomości zawiązało się przez lata. A ciągle na naszej drodze Pan Bóg stawia kolejne osoby. I to jest piękne. 

Warto szukać i wstępować do takich wspólnot, gdzie poczujemy się, jak w drugim domu. 

Myśl na dziś: "Jeżeli chcemy, by dobrze się miały nasze duchowe i materialne interesy, dbajmy najpierw, by przede wszystkim szły dobrze interesy Boże i zatroskajmy się o dobro duchowe i moralne naszego bliźniego" (św. Jan Bosko)

 

Codziennie Kawka

REKLAMA
nd pn wt śr cz pt sb

28

29

30

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

12

13

14

15

16

17

18

19

20

21

22

23

24

25

26

27

28

29

30

31

1

2

3

4

5

6

7

8

Dzisiaj: 03.05.2024