Dobre wyzwanie na listopad i nie tylko.

Listopad kojarzy się przede wszystkim z modlitwą za zmarłych.

Oczywiście, warto pamiętać o nich nie tylko w tym listopadowym czasie, ale również w codziennej modlitwie, zamawiać za nich Msze i przyjmować w ich intencji jak najczęściej Komunię.

Choć pewnie większość z nas bardziej pamięta o tych osobach, które znała. Dlatego tak mi przyszło do głowy, że może warto otworzyć stare rodzinne albumy, czasem niektóre zdjęcia są podpisane i właśnie za tych, których nawet może nie znamy osobiście, zacząć się modlić. Może u niektórych w domach znajdą się dokumenty pradziadków albo drzewo genealogiczne. 

Ja ostatnio pomyślałam o swojej pracioci. Znam ją tylko ze zdjęcia, opowieści. Nigdy jej nie poznałam, a jednak idąc na Mszę zaczęłam się zastanawiać, w czyjej intencji przyjąć Komunię. I stwierdziłam, że w sumie może właśnie jej dusza tego potrzebuje. W środę natomiast przyszło mi do głowy, że pomodlę się za najbardziej potrzebującą duszę w naszej rodzinie, której może zupełnie nie znam, nawet ze zdjęć.

Pamiętajmy o zmarłych. Szczególnie o tych, o których zdajemy się zapominać i nie pamiętać. O tych, których nigdy nie poznaliśmy. Oni tak bardzo potrzebują naszego wsparcia. Na ile możemy "czyśćmy" czyściec :) 

Może zdarza nam się mijać domy, mieszkania sąsiadów, rodziny, osób, które odeszły. Odmówmy za nich zawsze chociaż krótką modlitwę. 

Myśl na dziś: "Podwójna jest zasługa, którą się otrzymuje przez modlitwy za dusze czyśćcowe. Pierwsza to wybawienie biedaczków z ich cierpienia, a drugą jest wielka nagroda w niebie, jaką Pan przygotował dla nas, kiedy się z Nim spotkamy" (św. Jan Bosko)