Adoptuj polityka i módl się za Polskę
dodane 2024-01-11 08:58
Pamiętacie akcję "Gościa Niedzielnego" sprzed kilku lat? Może warto reaktywować nasze modlitwy za tych, którzy dziś stanowią prawo i nadają bieg sprawom publicznym.
Kilka lat temu "Gość Niedzielny" zachęcał do modlitewnej akcji "adoptuj polityka", której towarzyszył hasztag #spuszczamypowietrze. I musimy przyznać, że wtedy te emocje, które były, opadły.
Dziś obserwując to, co się dzieje w Sejmie, pałacu prezydenckim, na warszawskich ulicach i ogólnie w naszym kraju, widać, że po raz kolejny potrzebujemy pomocy Ducha Świętego i to bardzo.
Potrzebują tego politycy, szczególnie ci, którzy chcą iść w zaparte i ani kroku w tył. Potrzebujemy tego prowadzenia my, zwykli obywatele, którzy może z coraz większym niepokojem obserwujemy, co się dzieje w naszym kraju w ostatnim czasie. Dodatkowo staliśmy się mocno spolaryzowanym społeczeństwem.
Scena polityczna niestety od dłuższego już czasu podgrzewa emocje. A przecież miało być lepiej? A my czujemy może jeszcze większe zagubienie w tym, kto ma racje i dlaczego.
Za płotem mamy wojnę, której nikt się nie spodziewał i nie zakładał, że w XXI wieku będziemy się mierzyć z obawami, które towarzyszyły naszym dziadkom, rodzicom. Co rusz słyszymy o kolejnych konfliktach, które chcąc nie chcąc też mają na nas wpływ.
Kilka lat temu pisaliśmy: "Duch Święty podpowiada: módl się. Wtedy sprawy ułożą się tak, jak powinny". Dlatego dziś nie pozostaje nam nic innego, jak zacząć modlitewny szturm. Bo skłócony kraj, to słaby kraj. By go pogodzić potrzebujemy daru Bożej mądrości.
Święta Teresa od Jezusa pisała: „Trzeba umieć chwytać Pana Boga za Serce. To jest Jego słaba strona.” Uchwyćmy się Go. Sięgnijmy po litanię do Najświętszego Serca właśnie w tym czasie albo po litanię do Ducha Świętego.