Czy można napisać bardziej obrazoburcze zdanie we współczesnym świecie? W świecie, w którym zabijanie nienarodzonych dzieci uważa się za postęp, a związki osób tej samej płci – nazywa się małżeństwem. Kościół jest postrzegany jako instytucja przestępcza, która tylko czeka na to, gdzie by się „nachapać” pieniędzy albo czai się na niewinne dziecko, by je wykorzystać. Kościół dziś jest winny [...]
To nieprawda, że wszyscy wokoło zdradzają, są niewierni, małoduszni i bez serca. Nieprawda. Pewnie, że w mediach nie usłyszymy, jak to wspaniale mieć jedną żonę plus pięcioro dzieci, (sic – ciągle z tą samą kobietą!) Zapewne nie usłyszymy też, że współżycie seksualne kobiety i mężczyzny jest ikoną miłości pomiędzy osobami Trójcy Świętej. Nie łudźmy się, nikt nam o tym nie opowie. Skąd więc takie wyznanie: