Święty Franciszek Salezy bywał cholerykiem, ale praca nad sobą sprawiła, że ludzie kojarzyli go ze słodyczą i łagodnością.
Wtedy gdy jest spokojnie i wszystko układa się po twojej myśli i wtedy gdy wszystko się wali.
"Wtedy zobaczysz i promienieć będziesz, a serce twe zadrży i rozszerzy się, bo do ciebie napłyną bogactwa zamorskie, zasoby narodów przyjdą ku tobie. Zaleje cię mnogość wielbłądów – dromadery z Madianu i z Efy. Wszyscy oni przybędą z Saby, zaofiarują złoto i kadzidło, nucąc radośnie hymny na cześć Pana." (Iz 60)
Za radości i smutki, za trudności i rozwiązania, za to, co było i za to, co dopiero będzie.
Dziś wspomnienie św. Łucji, tej, której imię oznacza światło. Prośmy, by i nam dziś je przyniosła, by rozświetliło mroki w naszym życiu.
W rodzinie salezjańskiej mamy piękną tradycję pisania listów do Niepokalanej, ale każdy może napisać list do Najlepszej Mamy.