"Czy nikt ci nie powiedział, że nie będziesz nigdy w świecie czuł się jak u siebie w domu?" (Stanisław Barańczak).
Boże, kochany Ojcze, dziękuję, że dziś mnie obudziłeś. Nie musiałeś, a jednak to zrobiłeś. Teraz tylko muszę odkryć, dlaczego. Amen.
"Pewnego dnia spojrzysz wstecz i będziesz wdzięczny za to, że ułożyło się po Bożemu, a nie po twojemu".
"Modlić się to pójść na spacer z Bogiem, aby uzgodnić wspólne marzenia" (ks. Dziewiecki).
"Maryja Wspomożycielka przez swego Boskiego Syna uczyniona została pośredniczką łask i cudów zsyłanych przez Najwyższego" (św. Jan Bosko).
Ile razy to słyszymy? A ile razy tak naprawdę dotarł do nas sens tych słów?