Ojcze Franciszku, dziękuję za to, że zostawiłeś nam tak mądrą drogę! Zachwycam się Bogiem, Którego na tej drodze odkrywam. Dzięki Twojemu świadectwu i działalności rozpoznaję swój dom w Kościele. Dziękuję!
Nie poznałam Cię osobiście, ale poznałam sercem. Pokazałeś mi Kościół, który z każdym dniem kocham coraz bardziej, gdzie każdy gest, każde słowo, każdy oddech, wskazuje na Jezusa, przez Jezusa i w Jezusie. Dziękuję Ci również że dałeś mi zaprzyjaźnić się z Twoim współpracownikiem, ks Janem Kruczyńskim.
Ojcze Franciszku dziękuję Ci za pokazana drogę. Chociaż już nie należymy do Domowego Kościoła, ale ciągle mamy w sercach Twoje słowa. Ciągle podążamy za Twoimi znakami. Dzięki nim codziennie rozpalamy nasza miłość od nowa. Wiemy, że małżeństwo to cud. Cud dany od Boga. I codziennie od 13 już lat dziękujemy za ten sakrament.
Dziękuję, że wstawiałeś się za mną w czasie mojej formacji seminaryjnej. To Ty wyprosiłeś mi u Boga kapłaństwo w którym trwam od 11 lat.
Ojcze Franciszku! Dziękuję za Twój radykalizm, za wrażliwość liturgiczną, za ufność w codzienną Bożą opiekę, za Ruch Światło-Życie, za Krucjatę Wyzwolenia Człowieka, za wzór kapłańskiego życia, za metanoię, za "pragnienie oczyszczenia, które wymaga oczyszczenia", za powołanie kapłańskie odkryte w oazie.
Drogi Ojcze, dziękuję, że przez Ruch Światło-Życie, który powołałeś do istnienia - wzrosła moja wiara, odnalazłem miejsce służby w Kościele (zwłaszcza w dziele ewangelizacji), a także na tej drodze spotkałem swoją Żonę.
Ojcze Franciszku, dziękuję Ci za dzieło Krucjaty Wyzwolenia Człowieka. Doświadczam tego, że dając z siebie dar trzeźwości, inni odzyskują siły, aby iść drogą Chrystusa w wolności i godności.
Chcielibyśmy więc podziękować O. Franciszkowi Blachnickiemu za Oazę Rodzin – gałąź rodzinną Ruchu Światło - Życie. Dzięki tej wspólnocie, jej duchowości i zobowiązaniom, które stały się dla naszego małżeństwa ogromnym darem, zbliżyliśmy się do siebie i do Pana Boga oraz wzmocniliśmy więzi rodzinne.
Animatorzy z Polski przyjeżdżają do Afryki specjalnie po to, by prowadzić nas do Pana Jezusa. Czy to nie wyraz tego, ze w Chrystusie wszyscy jesteśmy braćmi i siostrami?
Moje życie duchowe, jako chrześcijanina. zmieniło się, odkąd uczestniczyłam w rekolekcjach Ruchu Światło-Życie. Podczas oazy poznałam lepiej samą siebie – gdzie jestem na drodze do Jezusa.