Co mnie tak inspiruje? Jego postawa uniżenia i ciągłej gotowości do służby. Przecież on napotkał tyle przeciwności na drodze ewangelizowania, ale dzięki miłości i wierze nigdy się nie poddał! Jego służba pomimo przeciwności a nawet cierpienia sprawia, że i ja wiem, by nigdy się nie poddawać!
Ojcze Franciszku dziękuję Ci za doświadczenie żywej wiary jaką daje mi droga w Ruchu Światło-Życie. Dziękuję Ci za Twoją postawę miłości do Kościoła. To co mnie zawsze zachwyca w Twojej postawie to ciągłe słuchanie Kościoła.
Dziękuję Ojcze Franciszku za daru Ruchu Oazowego w moim życiu! Ta piękna, autentyczna duchowość sprawia, że pokochałam lekturę Słowa Bożego, cieszę się z życia, bo wiem, że ma ono sens, że Bóg je tak pięknie zaplanował i darzy łaskami każdego dnia.
Ojcze Franciszku dziękuję Ci za to, że pokazałeś mi, w formacji Ruchu Światło-Życie wyjaśniłeś i swoim życiem potwierdziłeś, że uczeń Chrystusa jest wewnętrznie WOLNY i czerpie wolność z Krzyża swojego Pana, któremu cały jest oddany.
Ks. Franciszek przez przykład swojego życia pokazał mi także, jak bardziej kochać moich bliźnich, przede wszystkim tym, którzy są bardziej potrzebujący ode mnie. Jednym ze sposobów jest Krucjata Wyzwolenia Człowieka, która uchroniła mnie samą i ludzi wokół mnie, którym mogłam pomóc. Daje mi też odwagę, do kochania członków mojej rodziny mimo różnić, trudności i wyzwań, przed jakimi stajemy.
Nadal nam pomagasz nieść krzyż codziennego trudu. Dziękuję za twoje myśli, które podczas ostatniej Drogi Krzyżowej w mojej parafii, stały się życiowymi drogowskazami dla wielu osób . Dziękuję za duchową obecność i łaski wyproszone dla moich córek.
Dziękuję Ci, Ojcze Franciszku, za stworzenie Ruchu Światło-Życie. Wymyślonej przez Ciebie formacji zawdzięczam ukształtowanie mojej wiary: żywą relację z Chrystusem, odkrycie spotkania z Bogiem w Piśmie Świętym, zrozumienie i coraz większą miłość do liturgii, poznanie żywego Kościoła i pokochanie go.
Dziękuję za Wspólnotę Ruchu Światło-Życie! Za prawdziwy obraz Żywego Kościoła, przestrzeni, w której poznałem i nadal poznaję Chrystusa, w której uczę się przeżywać Liturgię, w której uczę się modlić, w której uczę się być darem dla drugiego człowieka; dziękuję za wszystkie piękne relację, za wspaniałych ludzi, których poznałem w Ruchu i dzięki Ruchowi.
Dziękuję Bogu, że osobiście spotkałem Sługę Bożego ks. Franciszka Blachnickiego. Przygotowując się do kapłaństwa słuchałem jego wykładów.