Wiara, Prawa człowieka

Muzułmanin w przedziale

dodane 22:49

Czy o Bogu można rozmawiać z kimś, kto nazywa go zupełnie innym imieniem?

Wracając ostatnio z Warszawy do Łodzi jechałem w przedziale razem z pewnym młodym mężczyzną, który przypominał mi swoim wyglądem bohaterów kolejnych relacji dotyczących imigrantów/uchodźców napływających do Europy. Filmy, zdjęcia oraz liczne materiały dotyczące fali Muzułmanów sprawiły, iż siadając naprzeciw wspomnianego Pana doświadczyłem pewnego stanu, który powszechnie określany jest mianem "Lęku". Gdy pociąg rusza zawsze robię znak krzyża. Wiem, że maszynistów mamy doświadczonych, ale "strzeżonego Pan Bóg strzeże". Tamtego dnia pojawiła się we mnie myśl; Jaka będzie reakcją mojego towarzysza podróży, gdy się przeżegnam? Czy zareaguje, a jeśli tak, to w jaki sposób? Cóż, nie zareagował, ale w okolicy Żyrardowa zdecydował się na rozmowę...co mnie bardzo ucieszyło.

Okazało się, że mój rozmówca pochodzi z Azerbejdżanu i przyjechał do Polski, by studiować stosunki międzynarodowe. Opowiadał, że w jego kraju ludzie są coraz bogatsi. Żyjąc na wysokim poziomie,jednocześnie doświadczają pustkę duchową. I tak zaczęliśmy rozmawiać o Bogu. Dla mojego rozmówcy każdy człowiek jest bożym dziełem. Całkiem podzieliłem ten pogląd wspominając, jak ważny jest dla mnie Chrystus. Mój dyskutant, słysząc imię Nazarejczyka nie oderwał mi głowy, lecz stwierdził, że dzisiaj problemem współczesnych młodych ludzi, jest brak wiary. Dodał także, że dla niego Islam jest religią pokoju i irytuje go, że wspomniane wyznanie kojarzone jest wyłącznie z terrorystami. Chwilę rozmawialiśmy następnie o historii, po czym pożegnaliśmy się, wcześniej podając sobie ręce.

Mam świadomość, że moja krótka rozmowa w żaden sposób nie wpłynie na europejską dyskusję dotycząc uchodźców. Ja zapewne nadal będę napotykał na brutalne (niestety prawdopodobnie również realne) filmy pokazujące, jak radykalni islamiści mordują niewinne osoby, bez względu na wiek, czy też płeć. Wiem jednak, że moja rozmowa spowodowała, iż zrozumiałem co papież Franciszek mówił używając sformułowania "wartość kultury spotkania". Wiele lat temu, jeszcze jako arcybiskup, zwracał on uwagę, że każde spotkanie zmienia człowieka, każde jest ważne i unikalne. Myśląc o islamie w Europie mam świadomość, że kontynent pełen ateizmu, zaczyna "zdobywać" kultura, dla której wiara jest czym istotnym. Patrząc na to zjawisko z perspektyw wiary, bardziej obawiam się jednak ateizmu, niż inaczej wierzących. Być może jest to naiwne, ale po rozmowie w pociągu mam nadzieję, że w każdej kulturze są osoby, z którymi da się rozmawiać.

nd pn wt śr cz pt sb

31

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

12

13

14

15

16

17

18

19

20

21

22

23

24

25

26

27

28

29

30

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

Dzisiaj: 24.04.2024

Ostatnio dodane