Kobieta przerywająca ciąże jest zawsze ofiarą. Czy można ją za to....karać?
Patrzę w lustrze o poranku i widzę, że mam oczopląs. Czy to nadaje się na aborcję?
Słuchając ostatnich medialnych wypowiedzi osób duchownych, dojść można do wniosku, że mają oni święcenia socjologiczne lub psychologiczne, a nie kapłańskie.
Obserwując działania i wypowiedzi części działaczy środowiska pro life, przypomina mi się pewne klasyczne już zdanie: „Jestem za, a w zasadzie przeciw”.
Czy najnowsza inicjatywa antyaborcyjna to plan minimum? Nie, to realna propozycja, która może zlikwidować przepis, którego winniśmy się wstydzić.
„Nie trzeba nawet słuchać zwolenników „Białego piątku”, lub „Czarnego piątku”, ale wystarczy popatrzeć w ich oczy aby przekonać się gdzie jest niebo, a gdzie jest piekło”
Można uchwalić prawo dotyczące osób niepełnosprawnych. Można też uchwalić niepełnosprawne prawo.
Podobno społeczeństwo zmęczyło się tematem przerywania ciąży? A gdyby tak ją w pełni zatem zalegalizować?
Żyjemy w ciekawych czasach, w których dla wielu najlepszym sposobem ochrony praw i wolności jest wyśmiewanie logiki i obrażanie innych.
Przerwanie ciąży to ciekawy termin: powoduje on, iż wiele osób przestaje się wysypiać.