Wychowanie, Ojczyzna, Cierpienie, śmierć

Żyd w każdym z nas

dodane 23:47

„Jestem antysemitką” powiedziała mi pewna starsza Pani. Odpowiedziałem „Ale Jezus był Żydem”. „Nie przesadzaj”- stwierdziła, ucinając dyskusję.

Ostatnie dyskusje spory dotyczące nowelizacji ustawy o IPN wywołały falę zadziwiających wydarzeń. Jedni starają się udowodnić, że Polacy potrafili być źli i niemili. Inni z kolei przypominają, że Żydzi mają na sumieniu współpracę z nazistami. Nie pojmuje tych postaw. Rozmowa, którą wspominam powyżej miała miejsce wiele lat temu. Rozmawiałem wtedy ze starszą kobietą, która wychowała się w Łodzi przed wojną. Tamta rozmowa uświadomiła mi, że antysemici w Polsce się pojawiali, pojawiają i pojawiać się będę. Kobieta ta cały czas miała w pamięci widok Łodzi lat trzydziestych XX w.. Dla niej Żydzi oczywiście nie byli podludźmi, byli natomiast osobami, które kojarzyły się jej bezpowrotnie z różnicą, różnicą w odczuwanym poziomie życia. Ona cierpiała biedę. Żydowscy koledzy z podwórka jej nie doświadczali, ich rodzice byli bowiem bogaci. Co jednak ciekawe siostra cioteczna tej Pani miała inne doświadczenie. W trakcie wojny ukrywała Żydów, rodzinę z dziećmi. Na jej oczach zostali zabici przez Niemców. Pamiętała o tym, jak sama stwierdzała każdego dnia. 
Nie pojmuję jakiejś chorej chęci pokazania, że wśród Polaków byli bandyci, zdrajcy i szmalcownicy. Byli. W większości filmów wojennych pokazujących np. działania AK podobne postaci się pojawiają. „Dom”, „Polskie drogi”, czy „Czas honoru”. Ale złe jednostki nie świadczą o złym obrazie całego narodu, nardu, który najbardziej ucierpiał w trakcie wojny. Ale druga strona też nie jest bez winy. Żydzi tworzyli policję w gettach, po wojnie zasilali szeregi Informacji Wojskowej i Urzędu Bezpieczeństwa. Ale czy to zmniejsza liczbę wymordowanych osób w obozach koncentracyjnych? 
Dziwny to czas. Gdy byłem dzieckiem wiedziałem, że w wojnie ginęli Polacy. Gdy dorosłem dowiedziałem się o żołnierzach wyklętych, o których przez lata milczano. Teraz słyszę, że naród polski jest czemuś winny.
Nie wiem czemu, ale ostatnio przypomniałem sobie wizytę Prezydenta USA w Polsce. Jego przemówienie dotyczące Powstania Warszawskiego pokazywało wielkość działań Polaków. Mówiło o naszym bohaterstwie, klasie, jaką pokazaliśmy w chwilach piekła. Niezwykłe to dla mnie. Okazuje się bowiem, że sami zapominamy kim jesteśmy i musimy zaprosić kogoś z zewnątrz, by czasem nam o tym przypomniał. 
Antonii Kępiński badając zachowanie ludzi w obozach zagłady podkreślał, że człowiek nawet w piekle potrafi zachować twarz, ludzką twarz. Ważna to i aktualna lekcja. 
nd pn wt śr cz pt sb

27

28

29

30

31

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

12

13

14

15

16

17

18

19

20

21

22

23

24

25

26

27

28

29

30

1

2

3

4

5

6

7

Dzisiaj: 25.11.2024

Ostatnio dodane