Wszystko przemija a Bóg sprawia, że zaczynam lubić przemijanie.
Uczniowie w szkole się buntują: Proszę pani, ale oni są na goooołoooo! No są na goło, ale niekoniecznie wesoło.
„Idźcie i głoście: Bliskie już jest królestwo niebieskie. Uzdrawiajcie chorych, wskrzeszajcie umarłych, oczyszczajcie trędowatych, wypędzajcie złe duchy. Darmo otrzymaliście, darmo dawajcie.”
Aby moją radość mieli w sobie w całej pełni – prosi dziś Jezus w wieczerniku.
Kiedy czytam słowa Jezusa wypowiadane do Ojca: „Ja Ciebie otoczyłem chwałą na ziemi przez to, że wypełniłem dzieło, które Mi dałeś do wykonania”, przypomina mi się ta sytuacja domowa. Mąż prasuje, ale chwała z wykonanej roboty na mnie spada tak czy siak.
A ja tymczasem zanurzona w pełni radości zaśpiewam Ci dzisiejszy psalm, który jest obłędny.
Niezależnie w jaką wlezę pluchę, czy jestem unieruchomiona chorobą, czy zapycham na dwóch etatach, czy łapnę dwóję czy tróję, w Nim jestem.
Dzisiejszy fragment Dziejów jest po prostu niesamowity.
Potrzebujemy doświadczenia, które było doświadczeniem pewnego biznesmena.