Boże mój, Boże mój, czemuś mnie opuścił?- ciekawe, bo podobne pytanie zadają zarówno wierzący, jak i niewierzący.
Patrzę w lustrze o poranku i widzę, że mam oczopląs. Czy to nadaje się na aborcję?
Łatwo powiedzieć; "Ci księża są dziwni, więc do Kościoła nie chodzę." Dużo trudniej, "Księża mnie denerwują, ale i tak w kościele zostaję!"
Wrzucasz do kubeczka grosz-czasem "wdowi grosz"- i nigdy nie wiesz co będzie dalej.
Czego nas uczą w czasach dzisiejszych osoby starsze? Jednego; uczą nas unikalnej klasy.
Czy to prawda, że wiarę łatwiej stracić po kazaniach części duszpasterzy, niż po lekturze książek Karola Marksa?
"Jestem Polakiem i jestem z tego dumny." Jak odbierana jest osoba głosząca podobne hasła?
Spokojnie, to nie będzie erotyczny tekst. Będą to refleksje o arcydziele, które skroił genialny Szewc.
Co zrobisz człowieku w niedzielę? Wrzucisz pieniążki do "wolontariuszowej" puszki i przykleisz naklejkę z sercem? A może jednak nie?