https://www.youtube.com/watch?v=8J3WxMwfm08
Co tak zabolało Herodiadę? Na jaką strunę jej duszy nacisnął Jan Chrzcieciel? Co spowodowało, że dla niego zaprzepaściła połowę królestwa?
Covid i grzech mają wiele ze sobą wspólnego. Jeden i drugi jest niewidzialny, jeden i drugi do pewnego stopnia mogą być bezobjawowe, ale w rezultacie jeden i drugi zabija i przynosi śmierć. Ale co chyba najważniejsze, zarówno na covida, jak i na grzech jest jedno lekarstwo: Jezus Chrystus.
Znajdź aktualny temat polityczny np. pomysł Ministra Edukacji Narodowej Przemysława Czarna na wprowadzenie nauczania Jana Pawła II do szkół, wrzuć podobne hasło w google i niusik gotowy.
To nieprawdopodobne. Postępowa, tolerancyjna, wstawiająca się rzekomo za najsłabszymi, Europa, uchwala rezolucję potępiającą prawo każdego człowieka do życia. To ja dziękuję za taką Europę.
Bo czuję się jego częścią. Ani lepszą, ani gorszą. Kościół jest taki, jacy są jego wierni. Obecnie trudna sytuacja z Kościołem pomaga mi zrozumieć jeszcze jedno. Zobaczyć wyraźniej swój własny grzech.
Co ma wspólnego Jezus z nietolerancją wobec osób LGBT, z tą aborcyjną hipokryzją i patriarchatem? Zrozumiałabym pytanie, co ma wspólnego Jezus z grzechem, ale z nietolerancją? Wszystko. Jeżeli chodzi o grzech.
Lubię Ojca Adama. Sympatyczny gość. Za dawnych studenckich czasów chodziłam do niego na kółko teatralne. Kilka razy z nim rozmawiałam, raz byłam u niego do spowiedzi. Wiele rzeczy pomógł mi zrozumieć, imponował mi szczególnie wtedy, kiedy potrafił powiedzieć jasno i wprost, co jest dobre, a co złe. Niestety tę umiejętność jakoś w ostatnim czasie zauważałam, mocno zatracił. A szkoda. Zwłaszcza dla tych młodych, którzy go słuchają.
Kto wie, czym jest życie? Kto zna tajemnicę życia? Kto dał sobie samemu życie? Kto dał prawo do życia tylko zdrowym i silnym? Kto będzie oceniał jakość życia osoby niepełnosprawnej? Kto ma bronić najsłabszych? Kto ma kochać to, co bezradne? Kto będzie bronił słabych? Kto odpowie kiedyś przed Panem … Życia?
Świat, którego najbardziej się boję, to nie świat z covidem, pełny chorób, wirusów i bakterii. Świat, który mnie naprawdę przeraża, to świat ludzi, którzy słabszego, mniejszego, chorego, niepełnosprawnego traktują jak problem, który najlepiej zawczasu usunąć i się go pozbyć. To jest prawdziwe barbarzyństwo.