Patrzę w lustrze o poranku i widzę, że mam oczopląs. Czy to nadaje się na aborcję?
Czy można płakać po kimś, o kim pierwszy raz usłyszało się w dniu jego śmierci?
Zaczynam głosić swoje etyczne mądrości i nagle na twarzy mojej słuchaczki pojawiają się łzy.
Z Pałacu Prezydenckiego warto czasem wybrać się do innego Pałacu, miejsca, w którym władzę dzierży nie polityk, ale śmiech i dobro, skutecznie walczące z chorobą.
Czy najnowsza inicjatywa antyaborcyjna to plan minimum? Nie, to realna propozycja, która może zlikwidować przepis, którego winniśmy się wstydzić.
Boże mój, Boże mój, czemuś mnie opuścił?- ciekawe, bo podobne pytanie zadają zarówno wierzący, jak i niewierzący.
Pierwszy raz piszę tekst i jednocześnie zastanawiam się, czy jego bohater nadal żyje.
Na temat dylematów etycznych medycyny potrafimy się kłócić. Czy umiemy o nich także rozmawiać?